Píseň: Trzy słowa (Upadek Systemu Wartości)

Interpret:
Profanacja
Album:
Znak
Podaj mi, daj mi, daj mi rękę!
Polećmy razem, nadszedł czas
Gdy czasy każą nam opuścić gmach

Dziewiąte piętro - jeszcze nie jest źle
Spójrz, telewizor z nami spada
Ósme i siódme - czemu martwisz się?
Przyjemnie wiatr twarz smaga

Rachunki się zapłacą
Kiedy zaczniemy znów
Nadużywać trzech słów:
Dlaczego, za co?!

Za błędy, błędy, błędy, błędy
Nie wypijemy raczej już
Tym bardziej, że spadamy głową w dół

Szóste i piąte - jeszcze nie jest źle
Choć właśnie wypadł mi telefon
Trochę się martwię, że uszkodzi się
Kiedy uderzy w beton

Rachunki się zapłacą
Nim przytuli nas bruk
Jeśli zaczniemy znów
Nadużywać trzech słów:
Dlaczego, za co?!

A szmaty, kurwy i przybłędy
Palcami wytykają nas
Krzyczą do góry, że najwyższy czas

Czwarte i trzecie - niepokoję się
Spójrz, twarze w dole coraz większe!
Drugie i pierwsze - mocno przytul mnie!
A tłum nam robi miejsce...

Rachunki się zapłacą
Gdy rozstąpi się tłum
I nie uda się już
Wypowiedzieć trzech słów:
Dlaczego, za co?!