Profanacja je polská punková kapela.
Píseň: Ani z wami
- Interpret:
- Profanacja
- Album:
- Znak
Oto mcsens@prawda.przyszlosc Wirtulona, pierdoalna rzeczywistość Ja pilotem jak idiota zmieniam banał Na inny kanał Udaję Greka, siedzę i czekam na jakiś cud Na pustyni dobrorzyńcy-barbaczyńcy Jak ping-ponga podbijają lud tubylczy A ja mam amerykański twardy dysk... I co ja na to? Czy naprawdę lubię być Tkaniną zgrzebną? I co ja na to? Czy po prostu jest mi wszystko jedno? Perspektywy roztaczają się tu marne I kanarek zdechnie, jeśli ma złą karmę Zamiast kontemplować urok słowa "bunt" Tylko pluję kątem ust Udaję Greka, siedzę i czekam na jakiś cud Myślę czasem, by naciągnąć kominiarkę Zeskłotować kościół lub założyć partię To mną wstrząsa, bo mam ekspresyjny śmiech... I co Ty na to? Czy tradycyjnie nazwiesz mnie Cyniczną szmatą? Ale poza tym - Czy takie zdanie ma w ogóle sens? BO NIE JESTEM ANI Z NIMI, ANI Z WAMI NIE ZA SPRAWĄ ZŁYCH INTENCJI BO MAM GWINT DROBNOZWOJOWY, LEWOSKRĘTNY, TRAPEZOWY NIGDZIE SIĘ NIE MOGĘ WKRĘCIĆ BO NIE JESTEM ANI Z NIMI, ANI Z WAMI BO NIE JESTEM ANI Z NIMI, ANI Z WAMI JEŚLI WCIĄGASZ MNIE W KOLEKTYW, TO DOCZEKASZ SIĘ INWEKTYW W TŁUMIE GUBIĘ WŁASNE ZDANIE....