Píseň: W drogę... do krainy leniuchów
- Interpret:
- Lady Pank
- Album:
- O dwóch takich co ukradli księżyc - cz. II
W drogę... Już krzywi się horyzont W drogę... Wyprostuj ze mną go W drogę... już buty płytki gryzą W drogę... Do marszu tak się rwą W drogę, choć nie ma jak u mamy W drogę - na deser kurz i pył W drogę, gdy chleb się zmienia w kamień W drogę - kradziony widać był... Zaraz, zaraz. - Czy tam warto iść ? By leniuchem, by leniuchem być Kto się boi - niech ze strachu drży ! Już ruszamy W drogę... Po polach i po mostach W drogę... Nie robić wreszcie nic W drogę... Leniuchem warto zostać ...nawet, gdy jesteś nim już dziś Zaraz, zaraz. - Czy tam warto iść ? By leniuchem, by leniuchem być Kto się boi - niech ze strachu drży ! Już ruszamy w drogę Zaraz, zaraz. - Czy tam warto iść ? By leniuchem, by leniuchem być Kto się boi - niech ze strachu drży ! Już ruszamy w drogę Wiem na pewno: że tam warto iść Tam bez przeszkód można sobą być Ja nie kłamię. Kłamstwo nie ma nóg Nie nadąży w drodze... Jacek Cygan Jan Borysewicz
O dwóch takich co ukradli księżyc - cz. II (1988)
2. Nastrój po upadku Jacka i Placka
7. W drogę... do krainy leniuchów