Píseň: Mała Lady Pank
- Interpret:
- Lady Pank
- Album:
- Besta, besta
Nie pytaj jej o nic. Nie odpowie ci. Nie pytaj jak minął cały tydzień zły. W szkole, w domu. Wciąż to samo. Że czasami chce się wyć. Sam pomyśl jak długo można w cnocie żyć? Z piątku na sobotę. Idzie raz va bank. Zabłąkany motyl. Mała Lady Punk. We włosach paciorki. I niebieskie brwi. Złocona żyletka w klapie kurtki lśni. Po koncercie, pod hotelem. Jak uparty czeka psiak. Aż idol z gitarą wreszcie da jej znak. Z piątku na sobotę. Idzie raz va bank. Zabłąkany motyl. Mała Lady Punk. Z piątku na sobotę. Idzie raz va bank. Zabłąkany motyl. Mała Lady Punk.
Besta, besta (2002)
1. Mała Lady Pank