Interpret:

Chimera

Album:

Chimera 2011

Dom

Bez przerwy chodzę w mroku miast
W ciemnościach nie widzę żadnych gwiazd
I jedna myśl przytłacza mnie,
że znów powrócę tu we śnie.

Bo woda ma przedziwny smak
i wciąż powietrza tutaj brak,
gdzie jest zieleń, gdzie ten raj?
Czy chcę tak wiele, nie wiem sam.

Znajdę milion takich miejsc,
nie zatrzymasz więcej mnie
nie zatrzymasz więcej mnie
nie zatrzymasz więcej mnie

I tak sobie idę przez ten świat,
gdy prosto w oczy wieje wiatr.
Choć nie poznałem, co to głód
i nie dokuczał mi nawet chłód

Nie rozumiem pewnych spraw
choć tak na pozór tylko gram,
Niepotrzebnie zbiegłem stąd,
lecz chciałem znaleźć ten swój dom

Więc powracam, wiem już to, 
że znalazłem wreszcie go,
że znalazłem ten swój kąt
Odnalazłem wreszcie dom.